Igła wcale nie do szycia

Przeczytaj również: Jedzenie na czas
Oszpecanie ciała i okaleczanie się stanowi jedną z wielu dość popularnych kategorii ciągle pobijanych rekordów, kolejnym ich przykładem i dowodem na istnienie zaskakującego zachowania człowieka jest wykorzystanie igieł do szycia.
Przeczytaj również: George Michael
I teraz zaczynamy się za pewne zastanawiać, w jakim celu one służą. Nie będzie to zapewne jak największa ilość nakłuwania ciała, ale według mnie ten najbardziej zadziwiający rekord polegał na wbiciu w skórę ciała jak największej liczby igieł. Zatwierdzony rekord wskazuje na ich zawrotną liczbę, bo aż trzy tysiące pojedynczych, ostrych igieł, które zostały wbite na powierzchni ciała.
Przeczytaj również: Cher
Ostatnio ustanowiono nowy rekord, który wynosi trzy tysiące dwieście igieł, jednak warto wspomnieć, że planowane było pobicie pierwszego rekordu o pięćset sztuk. Jednak towarzyszący wbijaniu ból, nie pozwolił na dalszą walkę i zmagania zakończyły się na i tak imponującym wyniku, który z pewnością nie będzie tak łatwy do pobicie, bowiem poprzeczka została zawieszona wysoko.